W Budapeszcie Trzaskowski

W Budapeszcie Nawrocki zanotował imponujący skok z pozycji czwartej na drugą a Trzaskowski był przedostatni choć, jak już wiemy, w kontekście ogólnym wyborów nie ma to znaczenia. Dla porządku podaję pełne wyniki za PKW.

  • Liczba głosów: 2 068
  • Liczba głosów ważnych: 2 052
  • Karol Tadeusz Nawrocki: 582 (28.4%)
  • Rafał Kazimierz Trzaskowski: 1 470 (71.6%)

W Budapeszcie tradycyjnie kandydaci liberalni wypadają dużo lepiej niż nacjonalistyczni, te wybory trendu nie zmieniły.

Głosowałem po południu, kolejka była około czterdziestominutowa, wszystko szło sprawnie mimo upału.

Kolejka zawsze wygląda tak samo

Bogacze NER-u

Portal G7 opublikował ciekawą dynamiczną grafikę przedstawiającą ewolucję listy najbogatszych Węgrów od roku 2010 (przejęcie władzy przez Fidesz) do ubiegłego roku. Zaznaczono na niej na pomarańczowo biznesmenów związanych z NER-em (Nemzeti Együttműködési Rendszer czyli Systemem Współpracy Narodowej, symbolem polityczno-gospodarczego układu Fideszu). Widać jak gwałtownie rośnie ich obecność na liście.

Poniżej dwa screenshoty (nie udało mi się wembedować grafiki niestety) ale warto otwarzyć link i klinąwszy na guzik na lewo od linii czasu zobaczyć sobie ewolucję listy.

before

after

after

Gwiazdami są członkowie dynastii Viktora Orbána czyli Lőrinc Mészáros, monter gazowy i były wójt z jego rodzinnej wsi Felcsút, i István Tiborcz, jego zięć. Ten pierwszy od 2014 roku swój majątek powiększył blisko dwustukrotnie. Tiborczowi natomiast w ciągu siedmiu lat udało się dojść do pięknej kwoty 180 miliardów forintów (niemal 1.9 miliarda złotych)

Jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.

Trzaskowski wygrywa pierwszą turę w Budapeszcie, zaskakujące miejsce Nawrockiego

Budapeszteńskie wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich wpisują się (aliteracja niezamierzona 🙂 ) w dłuższy trend: jak zwykle wysoko (34.71%) – wyżej niż w Polsce – zwyciężył kandydat Platformy, Rafał Trzaskowski. Kandydat popierany przez PiS czyli Karol Nawrocki zajął dopiero czwarte miejsce po Adrianie Zandbergu i Sławomirze Mentzenie.

A oto i całe wyniki, podaję liczbę głosów uzyskanych przez każdego z kandydatów (w sumie padło ich tutaj 1360) i procenty.

głosówprocent
BARTOSZEWICZ Artur40.29
BIEJAT Magdalena Agnieszka1218.90
BRAUN Grzegorz Michał533.90
HOŁOWNIA Szymon Franciszek725.29
JAKUBIAK Marek80.59
MACIAK Maciej10.07
MENTZEN Sławomir Jerzy19013.97
NAWROCKI Karol Tadeusz18813.82
SENYSZYN Joanna352.57
STANOWSKI Krzysztof Jakub201.47
TRZASKOWSKI Rafałł Kazimierz47234.71
WOCH Marek Marian10.07
ZANDBERG Adrian Tadeusz19514.34

Same protokoły wyborcze można sobie obejrzeć tu i tu.

Kolejka do głosowanie przed ambasadą

Będzie możliwość głosowania w Budapeszcie także w drugiej turze, wszystkich zachęcam!

Czy Ukraina powinna zostać członkiem UE?

Członkostwo Ukrainy w UE stało się nagle strasznie ważną kwestią w polityce węgierskiej. Pisałem wcześniej o „referendum” partii Tisza gdzie stało się tematem dodatkowego, trzynastego (12+) pytania (Czy popiera Pan/Pani członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej?), teraz dostałem list od Viktora Orbána również jego dotyczący.

Choć nie jest to kolejna „konsultacja narodowa” a „głosowanie sondażowe” (véleményszavazás) to zdecyduje wpisuje się w klimat poprzednich „konsultacji”. Zamiast kwestionariusza mamy kartę do złudzenia przypominającą kartę do głosowania w oficjalnych wyborach czy też referndum. Podane są nawet przykłady prawidłowego zakreślenia pola (x lub +). Pytanie sformułowane jest w sposób neutralny: Czy popiera Pan/Pani członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej? (ciekawostka: identycznie jak w przypadku pytania partii Tisza), tradycyjne smaczki znajdziemy w liście premiera oraz towarzyszącym mu tekście.

Zaskoczeń nie ma, manipulacja jak zwykle. Orbán w liście przybiera paternalistyczny ton fałszywie zatroskanego ojca. „Pan/Pani decyduje (a nie Bruksela!) ale tu jest lista tych wszystkich potworności, które nas czekają gdyby Pan/Pani przypadkiem poparła/a członkostwo Ukrainy w UE”.

No i tak się jakoś składa, że ewentualne członkostwo Ukrainy w UE niesie ze sobą wyłącznie zagrożenia, żadnych korzyści. Sam te zagrożenia podane w tendencyjny sposób bez podania jakichkolwiek źródeł czy danych. Nie trzeba być fact checkerem by zauważyć, że pewnie rzeczy wyglądają, jak by to powiedzieć, dziwnie.

Kuriozalne jest choćby odwołanie się do umowy z okresu socjalizmu nie podając żadnych szczegółów, jak choćby jej nazwy, by umożliwić sprawdzenie o co może tu chodzić. Tabloidalna ogólnikowość zagrożenia przestępczością zorganizowaną nasuwa pytanie czemu Węgry tak promują członkostwo państw bałkańskich w UE, przecież „wiadomo”, że są one centrum tego rodzaju przestępczości. Zagrożenie genetycznie zmodyfikowaną żywnością dotyka Węgry i obecnie: przecież nie wszystkie kraje unijne jej zakazują.

Nietrudno zgadnąć wynik tego „głosowania sondażowego” tym bardziej, że odpowiedzi są zbierane i liczone przez rząd czyli Fidesz. Partia Tisza podała – również nieweryfikowalny – rezultat swojego głosowania [HU]: za członkostwem Ukrainy w UE opowiedzieć się miało 58.18% uczestników.

No ale dosyć złośliwości, do lektury!

Viktor Orbán
PREMIER WĘGIER

Drogi Rodaku!

Piszę do Pana/Pani, ponieważ musimy wspólnie wyrazić swoją opinię w kluczowej sprawie.

Bruksela podjęła decyzję o przyspieszeniu procesu wstąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej. Nie mogą jednak podejmować tej decyzji ponad naszymi głowami.

Członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej jest kwestią tak wielkiej wagi, że istotnie wpłynie ono na przyszłość Węgier.

Rząd uruchomił sondaż opinii publicznej, w którym Pan/Pani może także wziąć udział.

Bruksela już wyjaśniła, dlaczego leży w jej interesie przystąpienie Ukrainy do UE. Teraz proszę Pana/Panią o rozważenie przed oddaniem głosu zagrożeń, jakie niesie ze sobą członkostwo Ukrainy w UE w odniesieniu do naszego kraju.

Wszyscy pamiętamy jak w ostatnich latach my, Węgrzy, zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy aby pomóc niewinnym ofiarom wojny. Jednak w obecnej sytuacji członkostwo Ukrainy w UE stanowiłoby nie do zniesienia obciążenie dla węgierskich rodzin, emerytów i rolników.

Proszę Pana/Panią o przeczytanie załączonego dokumentu przedstawiającego zagrożenia w obszarach gospodarki, finansów, bezpieczeństwa i innych niebezpieczeństwach a potem o oddanie swojego głosu.

Decyzja, którą podejmiemy teraz, wpłynie na życie naszych dzieci i wnuków, więc proszę o skorzystanie z prawa do głosowania! Teraz nie w Brukseli podejmują za nas decyzji, teraz decyduje Pan/Pani!

Z poważaniem,

Viktor Orbán
Premier Węgier

PS Prosimy o oddanie głosu jeszcze dziś!

GŁOSOWANIE SONDAŻOWE NA TEMAT CZŁONKOSTWA UKRAINY W UE

TERAZ PAN/PANI DECYDUJE!

Bruksela już wyjaśniła, dlaczego leży w jej interesie przyspieszenie procesu przystąpienia Ukrainy do UE. Dobra decyzja wymaga by wziąć pod uwagę także interesy Węgier, gdyż członkostwo Ukrainy w UE może mieć głęboki wpływ na życie każdego Węgra. Aby podjąć odpowiedzialną decyzję trzeba być świadomym przewidywalnych konsekwencji tego kroku. Prosimy by przed wyrażeniem swojej opinii Pan/Pani zapoznali się z zagrożeniami jakie on niesie.

► ZAGROŻENIA FINANSOWE

Po przystąpieniu Ukrainy do UE środki unijne należne Węgrom zostaną przekazane Ukrainie. Ponadto Bruksela przygotowuje się również do zaciągnięcia ogromnej wspólnej pożyczki, którą miałaby przeznaczyć na finansowanie państwa ukraińskiego. Ten dług, wraz z odsetkami, spłacany byłby przez państwa członkowskie, w tym Węgry. W ten sposób członkostwo Ukrainy w UE kosztowałoby każdą węgierską rodzinę kilkaset tysięcy forintów rocznie.

ZAGROŻENIA DLA ROLNICTWA

Nadająca się dla rolnictwa część terytorium Ukrainy stanowi jedną trzecią powierzchni Unii Europejskiej. Wraz z jej przystąpieniem system opartych na powierzchni dopłat rolniczych ulegnie zmianie. Węgierscy rolnicy utraciliby w całości tej dopłaty, trafiłyby one w całości do rolników na Ukrainie.

► ZAGROŻENIA DLA RYNKU PRACY

Dzięki przystąpieniu Ukrainy do UE miliony Ukraińców będzie mogło swobodnie pracować w krajach europejskich. Masowy napływ taniej ukraińskiej siły roboczej zagroziłby miejscom pracy i płacom Węgrów.

► ZAGROŻENIA MAJĄCE WPŁYW NA EMERYTURĘ

Po przystąpieniu Ukrainy do UE kilka milionów ukraińskich emerytów uzyska prawo do węgierskich emerytur. Jest to możliwe na mocy porozumienia zawartego w czasach ZSRR, którego Ukraina od tamtej pory nie zgodziła się zmienić. Zagroziłoby to utrzymaniu trzynastej emerytury i wypłacie emerytur.

► ZAGROŻENIA DLA BEZPIECZEŃSTWA PUBLICZNEGO

Przystąpienie otworzyłoby dostęp do Węgier z Ukrainy. Ukraina jeszcze przed wojną było centrum handlu narkotykami i zorganizowanej przestępczości w Europie Wschodniej. Istnieje duże ryzyko, że część broni, która znalazła się w Ukrainie w czasie wojny, trafi w ręce przestępców. Przystąpienie Ukrainy do UE otworzyłoby ukraińskiej mafii drogę do Europy i na Węgry.

► ZAGROŻENIA DLA BEZPIECZEŃSTWA ŻYWNOŚCI

Na Ukrainie dozwolona jest uprawa roślin modyfikowanych genetycznie, które mogą zawierać substancje chemiczne szkodliwe dla zdrowia. Dziś nie wolno ich importować na Węgry. Członkostwo Ukrainy w UE doprowadziłoby do tego, że półki węgierskich sklepów zostałyby zalane modyfikowaną genetycznie żywnością niskiej jakości.

► ZAGROŻENIA ZDROWOTNE

Osoby przybywające z Ukrainy mogłyby masowo korzystać z węgierskiej służby zdrowia, ponieważ mieliby do tego prawo jako obywatele Unii. Na Ukrainie nie jest obowiązkowe wiele szczepień, które na Węgrzech są obowiązkowe. Z powodu braku tych szczepień masy ludzi przybywające z Ukrainy stanowiłyby zagrożenie dla zdrowia publicznego i zagrożenie epidemiologiczne.

Termin oddania głosu upływa 20 czerwca 2025 r.

KARTA DO GŁOSOWANIA

Göosowanie sondażowe na temat członkostwa Ukrainy w UE

Czy popiera Pan/Pani członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej?

Głos może zostać uznany za ważny poprzez zaznaczenie tylko jednej odpowiedzi (tak lub nie).

TAK | NIE

Głos ważny można oddać poprzez wpisanie dwóch przecinających się linii w kółku nad odpowiedzią TAK lub NIE, na przykład: x lub +

Okolicznościowa propaganda rządowa: nie pozwólmy by decydowali nad naszymi głowami

coś się dzieje u nas na wsi

Jestem członkiem tarcalskiego forum na facebooku. Niedawno pojawił się tam wpis informujący o tym, że w Tokaju przed sklepem Penny zbierane są podpisy przed „referendum” Tiszy.

Chodzi o kampanię zbierania odpowiedzi na listę pytań zorganizowaną przez tę partię, które ogłosił Péter Magyar, jej przewodniczący w trakcie wiecu 15 marca. Pytania przypominając niekiedy rządowe „konsultacje” ze względu na swój populistyczny charakter jak Czy zgadza się Pan/Pani na jednolitą obniżkę podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) do 9 procent? (no pewnie!) ale niekiedy nie, jak np. Czy zgadza się Pan/Pani, że Węgry powinny pozostać członkiem Unii Europejskiej i NATO? W przeciwieństwie do rządowych manipulacji jest i pytanie, na które trudno zgadnąć odpowiedź: Czy popiera Pani/Pani członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej? Wydaje mi się, że bardziej niż o zapoznanie się z opinią ludzi wobec tych pytań chodzi o umożliwienie lokalnej aktywizacji no i stworzenie sieci zwolenników Tiszy. Pełną listę pytań podaję na dole wpisu.

Autor wpisu wyraził zaniepokojenie faktem zbierania danych osobowych przy okazji wypełniania kwestionariusza. W dyskusji, która się wywiązała pod wpisem spierano się o to czy zbieranie danych osobowych jest ok czy nie, autorowi wpisu zarzucano, że napisał go anonimowo, na co on kulturalnie odpowiadał argumentami, ktoś napisał, że punkt referendalny powstanie wkrótce również w Tarcalu. Dodam, że poza autorem wpisu, wszyscy uczestnicy dyskusji występowali pod swoimi nazwiskami.

Tarcal to trzytysięczna wieś. Wszyscy znają wszystkich. Do tej pory nie było tu żadnego życia politycznego poza plakatami Fideszu w trakcie kampanii wyborczych, i jednego czy dwóch plakatów opozycji. O polityce się nie rozmawiało. I nagle tutaj tak otwarta, pod nazwiskiem dyskusja na dotąd unikane tematy. Wśród komentujących wyczuwało się sympatię do Tiszy. Ktoś nawet organizuje punkt referendalny w Tarcalu.

Jeszcze rok temu coś takiego nie byłoby do pomyślenia. Coś się zmienia w nastrojach.

A oto pytania Tiszy. Ostatnie zostało dodane po tym jak Viktor Orbán oświadczył, że będzie się przeciwstawiał członkostwu Ukrainy w UE.

1. Czy zgadza się Pan/Pani na wprowadzenie karty emeryta o maksymalnej wartości rocznej 200 tysięcy forintów, którą można wykorzystać na żywność, leki i opiekę zdrowotną?

2. Czy zgadza się Pan/Pani na obniżenie stawki VAT na leki do 0 procent?

3. Czy zgadza się Pan/Pani z tym, że państwo nie powinno przeznaczać środków budżetowych na wspieranie prywatnych inwestycji w opiekę zdrowotną i powinno przeznaczyć co najmniej 500 miliardów forintów dodatkowych środków rocznie na rozwój państwowego systemu opieki zdrowotnej?

4. Czy zgadza się Pan/Pani się na przeznaczenie odzyskanych zasobów narodowych na edukację, opiekę zdrowotną i rozwój obszarów wiejskich?

5. Czy zgadza się Pan/Pani, że stawka VAT na zdrową żywność powinna wynosić maksymalnie 5 procent?

6. Czy zgadza się Pan/Pani na jednolitą obniżkę podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) do 9 procent?

7. Czy zgadzasz się na ponowne wprowadzenie podatku kata [uproszczony system opodatkowania dla małych firm] tam gdzie on poprzednio był dostępny?

8. Czy zgadza się Pan/Pani z nałożeniem dodatkowych obciążeń podatkowych na aktywa przekraczające 5 miliardów HUF?

9. Czy zgadza się Pan/Pani, że Węgry powinny pozostać członkiem Unii Europejskiej i NATO?

10. Czy zgadza się Pan/Pani, że premier powinien móc sprawować urząd przez dwie kadencje, maksymalnie 8 lat?

11. Czy zgadza się Pan/Pani, że samorządy powinny odzyskać swoje uprawnienia, instytucje i zasoby w dziedzinie edukacji, opieki zdrowotnej i usług socjalnych?

12. Czy zgadza się Pan/Pani, że pensja premiera powinna wynosić maksymalnie 2,5 miliona forintów, a dochody parlamentarzystów powinny zostać zmniejszone o połowę?

+1 Czy popiera Pani/Pani członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej?

Stoisko Tiszy w Balatonalmádi, w Tarcalu będzie takie samo

rewolucja co wtorek

W poprzedni wtorek poszedłem pobiegać. Kiedy biegłem przez plac Kossutha zauważyłem demonstrację przed parlamentem (potem dowiedziałem się, że zorganizowała ją partia Momentum). Było to tego dnia kiedy uchwalono zakaz organizacji zgromadzeń, które promują homoseksualizm. Pretekstem jest ochrona dzieci. Chodzi, rzecz jasna, o Pride. W ustawie znalazł się passus zezwalający na używanie software-u umożliwiającego rozpoznawanie twarzy uczestników demonstracji.

Tłum przed parlamentem nie był wielki, parę tysięcy osób. Kiedy podszedłem przemawiał akurat Ákos Hadházy, niezależny poseł znany ze swojej działalności demaskującej korupcję władzy. Mówił: „…, po drugie, powinniśmy nie bać się, a po trzecie, i to jest najtrudniejsze, zapraszam wszystkich, przejdźmy się do mostu Małgorzaty, to parę minut spacerem, i zablokujmy go na godzinę”.

Pobiegłem dalej bo nie byłem ubrany do stania, a było chłodno, kiedy wracałem most był zablokowany. Ruch ruszył dopiero koło 10 wieczorem.

Pierwsza blokada mostu Małgorzaty

Hadházy złożył wniosek o rejestrację kolejnej demonstracji, w ostatni wtorek, na moście Elżbiety. Nie udzielono mu na to zgody, zezwolono na pobliski plac Ferenciék. Tłum, choć znowu nie tak wielki, parę tysięcy osób, był jednak na tyle duży, że zajął całą ulicę i w taki sposób most i tak został zablokowany.

Demonstracja teoretycznie jest na lewo ale tłum zajął całą ulicę

Nagłośnienie było słabe, z dwudziestu metrów, a było to stosunkowo blisko, ledwo co słyszałem. Dotarło mnie jednak jak Hadházy mówił „jak władza podejmuje takie twarde kroki to i nasza odpowiedź musi być twarda”. Mówi też, w nawiązaniu do rosnącej gwałtownie popularności partii Tisza, że potrzeba zarówno partii, która może odnieść sukces w wyborach jaki i ruchu oporu.

Odśpiewano hymn, było sporo węgierskich flag. W przekazie podkreślano, że nie chodzi tu o obronę gejów (można oczekiwać, że spora część społeczeństwa ma do nich stosunek negatywny, zwłaszcza, że grupy LGBT+ są od lat przedmiotem ataków propagandy rządowej) ale o prawo do zgromadzeń, które rząd tak zaczyna ograniczać.

Prawo do zgromadzeń to podstawowe prawo
Człowiek to mężczyzna lub kobieta – albo Viktor Orbán
Obserwujemy, uśmiechnij się!!!
Drogi Fidesz, drogie życie

W tłumie uderzała mnie ilość młodych ludzi. Widać było, że nie przyszli wysłuchać przemówień ale zrobić akcję. Co jakiś czas rozlegał się okrzyk „idziemy na most!” aż w końcu tył tłumu ruszył. Najpierw zajęto most Elżbiety ale spora grupa kierowana przez aktywistów Momentum ruszyła na most Wolności. Stamtąd poszli dalej blokując kolejny most, Petőfiego. Po przejściu körútem doszło też do krótkiej blokady mostu Małgorzaty.

Tłum rusza na most Elżbiety …
… a potem dalej na most Wolności

W najbliższy wtorek kolejna demonstracja. Według Hadházyego – aż do skutku. Do zobaczenia 🙂

PS Ambasady 22 krajów, w tym i Polski, wyraziły „głębokie zaniepokojenie” uchwaloną ustawą ponieważ ogranicza ona prawo do zgromadzeń i wyrażania swoich opinii (link [HU] tu).

Nowe „konsultacje narodowe”, tym razem na temat gospodarki

Ale tak na prawdę na temat hunexitu. Bo choć formalnie tematem jest nowa polityka gospodarcza to w wielu pytaniach pojawia zła Bruksela, której przeciwstawia się walczący o interesy kraju rząd Węgier. Te „konsultacje” swoimi manipulowanymi pytaniami (zwracam uwagę na innowacyjne użycie trójkącików skierowanych w górę przy przedstawianiu stanowiska rządu i w dół stanowiska jemu przeciwnemu, w tekście polskim próbowałem oddać to strzałeczkami) przygotowując grunt pod hunexit.

Tłumaczę ten kolejny przykład propagandowej manipulacji bo to zawsze ciekawe dokumenty (posty na temat wcześniejszych „konsultacji” można znaleźć tu).

Warto może dodać, że rząd, który właśnie „konsultuje” z obywatelami nową politykę gospodarczą, która ma przynieść „wzrost gospodarczy przekraczający średnią unijną” na dany moment może pochwalić się najgorszym (w dodatku ujemnym) w Unii wzrostem w trzecim kwartale tego roku (na razie bez danych z Chorwacji, Danii, Grecji, Luksemburga i Malty), w skali roku gorzej wypada tylko Łotwa. Unijna średnia jest daleko ale nie z tej strony.

Wzrost gospodarczy w krajach Unii Europejskiej w trzecim kwartale 2024 roku (bez danych z Chorwacji, Danii, Grecji, Luksemburga i Malty), źródło 444.hu
Wzrost gospodarczy w krajach Unii Europejskiej w skali rocznej 2024 roku (bez danych z Chorwacji, Danii, Grecji, Luksemburga i Malty), źródło 444.hu

Zapraszam do lektury!

List od Viktora Orbána załączony do konsultacji:

Drogi Rodaku!

Zwracam się do Państwa by poprosić o opinię w bardzo ważnych kwestiach, które bezpośrednio dotyczą życia Węgrów. Musimy wspólnie zdecydować o nowej polityce gospodarczej!

Europa stoi na krawędzi kolejnej zimnej wojny gospodarczej. Zamiast pokojowej współpracy Bruksela chce wojny handlowej. Opowiada się za całkowitą likwidacją stosunków gospodarczych ze wschodem, przede wszystkim z Chinami i Rosją.

Bruksela chce wciągnąć także Węgry w tę wojnę handlową. Chce, żebyśmy zrzekli się niezależności ekonomicznej. Wiemy, z czym to się wiąże. Błędne sankcje, kryzys energetyczny, wysoka inflacja, gwałtownie rosnące ceny żywności. Nie chcemy tego nigdy więcej.

Węgry potrzebują neutralnej polityki gospodarczej. Musimy współpracować i handlować zarówno ze wschodem, jak i zachodem. W ten sposób Węgry mogą osiągnąć wzrost gospodarczy przekraczający średnią unijną. Tylko w ten sposób możliwe będzie podniesienie płac, pomoc małym i średnim firmom, wsparcie dostępu młodych ludzi do mieszkań i podjęcie dalszych działań na rzecz poprawy sytuacji ekonomicznej Węgrów.

Decyzja jest w naszych rękach. Proszę o wzięcie udziału w konsultacjach krajowych i wyrażenie swojej opinii na temat nowej polityki gospodarczej.

Jeśli zgoda między nami będzie wystarczająco mocna i ponownie się zjednoczymy, wówczas będziemy w stanie oprzeć się naciskom zewnętrznym i wtedy, Węgry zrobią to!

Z poważaniem,

Viktor Orbán
Premier Węgier

A oto i sam kwestionariusz:

Węgry to zrobią!

Konsultacje narodowe o nowej polityce gospodarczej

1. NEUTRALNOŚĆ EKONOMICZNA

↓ Bruksela rozpoczęła wojnę handlową z krajami Wschodu, przede wszystkim Chinami i Rosją. Ich zdaniem wszystkie kraje UE powinny przyłączyć się do ogłoszonej polityki sankcji i kar handlowych, nawet jeśli przyniesie to szkody gospodarce danego kraju.

↑ Rząd, z drugiej strony, uważa, że Węgry powinny zachować neutralność gospodarczą i nie przyłączać się do zapowiadanej przez Brukselę wojny handlowej. W ten sposób w węgierskiej gospodarce można osiągnąć wzrost gospodarczy przekraczający średnią unijną.

Co Pan/Pani uważa?

A. Potrzebna jest neutralność gospodarcza.

B. Wojna handlowa jest uzasadniona, Węgry też powinny się do niej przyłączyć.

2. NOWA POLITYKA GOSPODARCZA

↓ Bruksela twierdzi, że przy tworzeniu nowej polityki gospodarczej Węgry we wszystkich istotnych kwestiach powinny podążać za Unią Europejską, i w gospodarce wolno jej kopiować jedynie zachodnie wzorce.

↑ Z drugiej strony, zdaniem rządu, Węgry powinny podążać własną drogą, z Zachodu i Wschodu należy przyjmować jedynie to, co użyteczne i rozsądne. Należy odrzucić wszystko, co mogłoby zaszkodzić Węgrom, nawet jeśli pochodziłoby od naszych sojuszników.

Co Pan/Pani uważa?

A. Węgry powinny pójść własną drogą.

B. We wszystkich sprawach należy naśladować Brukselę, w gospodarce można przyjmować jedynie zachodnie wzory

3. WSPARCIE MAŁYCH I ŚREDNICH PRZEDSIĘBIORSTW

↑ Międzynarodowe firmy na całym świecie chcą uzyskiwać coraz większe dodatkowe zyski, chcą zdominować coraz większą część gospodarki, wypierając lokalne przedsiębiorstwa.

↓ Z drugiej strony, zdaniem rządu węgierskiego, krajowe małe i średnie przedsiębiorstwa należy wspierać nowymi narzędziami. Potrzebny jest zastrzyk kapitałowy w sposób dostępny dla wszystkich małych i średnich przedsiębiorstw.

Co Pan/Pani uważa?

A. Istnieje potrzeba dotacji kapitałowych dla węgierskich małych i średnich przedsiębiorstw.

B. Nie ma potrzeby udzielania dotacji kapitałowych, przedsiębiorstwa mają wystarczającą ilość dostępnych kredytów

4. REGULACJA MIĘDZYNARODOWYCH KORPORACJI

↓ Bruksela sprzeciwia się podejmowaniu przez rząd węgierski działań przeciwko firmom handlowym i międzynarodowym korporacjom, które jednostronnie podnoszą ceny i nadużywają swojej pozycji.

↑ Z drugiej strony, zdaniem rządu, Węgry mają prawo chronić własnych obywateli przed korporacjami, która nadużywają swojej pozycji.

Co Pan/Pani uważa?

A. Należy karać międzynarodowe korporacje, które nadużywają swojej pozycji.

B. Węgry muszą zaakceptować zasady brukselskie i nie mogą używać własnych środków przeciwko międzynarodowym firmom.

5. PROGRAM PODWYŻEK PŁAC

↓ Niektórzy uważają, że nie ma potrzeby nowego porozumienia w sprawie programu podwyżek, firmy powinny same decydować o wysokości wynagrodzeń.

↑ Z drugiej strony, zdaniem rządu, powinno zostać zawarte nowe porozumienie z pracodawcami i pracownikami w sprawie wieloletniego programu podwyżek płac w oparciu o wzrost gospodarczy. Zatem płacę minimalną wynoszącą czterysta tysięcy forintów i średnią płacę wynoszącą milion forintów należy osiągnąć w przewidywalny sposób.

Co Pan/Pani uważa?

A. Istnieje potrzeba wprowadzenia programu podwyżek płac w oparciu o nową umowę.

B. Nie ma potrzeby zawierania nowej umowy, firmy powinny same decydować o płacach.

6. KREDYT DLA MŁODYCH LUDZI WCHODZĄCYCH NA RYNEK PRACY

↓ Niektórzy uważają, że nie jest potrzebny kolejny program kredytowy dla młodych ludzi, że wystarczą kredyty studenckie.

↑ Zgodnie ze stanowiskiem rządu, podobnie jak w przypadku kredytów studenckich, także młodzi ludzie podejmujący pracę powinni otrzymać pożyczki o zerowym oprocentowaniu. Kredyt na pierwszą pracę pomoże młodym ludziom rozpocząć życie.

Co Pan/Pani uważa?

A. Potrzeba kredytów dla młodych ludzi wchodzących na rynek pracy.

B. Kredyty studenckie są wystarczające.

7. WSPARCIE MIESZKANIOWE

↓ Niektórzy uważają, że dotowanie mieszkań pracowniczych leży w interesie firm, więc rząd nie powinien się w to wtrącać.

↑ Z drugiej strony rząd uważa, że firmom należy przyznać ulgę podatkową, jeśli dokładają się do kosztów mieszkania swoich pracowników. Powinna istnieć także możliwość wykorzystania karty SZÉP do remontu domu.

Co Pan/Pani uważa?

A. Rząd powinien wspierać ulgami podatkowymi dopłaty firm do czynszów swoich pracowników. Powinna być możliwość wykorzystania karty SZÉP do remontu domu.

B. Rząd nie powinien zapewniać firmom zachęt podatkowych w przypadku dotowania kosztów mieszkania pracowników.

8. WSPARCIE DLA MIESZKAŃ DLA MŁODYCH LUDZI

↓ Są tacy, którzy uważają, że nie ma potrzeby podejmowania nowych działań pomagających młodym ludziom w uzyskaniu własnego mieszkania poza programem CSOK Plusz.

↑ Rząd uważa natomiast, że należy wspierać budowę nowych akademików, a młodym ludziom kupującym pierwsze mieszkanie należy zapewnić preferencyjny kredyt mieszkaniowy z oprocentowaniem 5%.

Co Pan/Pani uważa?

A. Istnieje potrzeba budowy nowych akademików i zapewnienia młodym ludziom preferencyjnego kredytu z oprocentowaniem 5%.

B. CSOK Plus jest wystarczającym wsparciem.

9. TRZYNASTA EMERYTURA

↓ Bruksela żąda od rządu węgierskiego zniesienia trzynastej emerytury.

↑ Rząd odrzuca żądanie Brukseli. Zdaniem rządu, w nadchodzących latach trzynasta emerytura powinna uzyskać charakter permanentny.

Co Pan/Pani uważa?

A. Konieczne jest nadanie trzynastej emeryturze charakteru stałego.

B. Nie ma potrzeby trzynastej emerytury.

10. RODZINNE ULGI PODATKOWE

↓ Europa znajduje się w poważnym kryzysie demograficznym. Zamiast wspierać europejskie rodziny, Bruksela nadal widzi rozwiązanie w migracji.

↑ Rząd węgierski natomiast za najważniejsze uważa wsparcie węgierskich rodzin. Dlatego też, jego zdaniem, wsparcie dla rodzin wychowujących dzieci powinno być kontynuowane i zwiększane także w ramach nowej polityki gospodarczej. Konieczne jest podwojenie ulg podatkowych na dzieci.

Co Pan/Pani uważa?

A. Konieczne jest podwojenie ulg podatkowych na dzieci.

B. Należy raczej wspierać migrację.

11. ODRZUCENIE KARY MIGRACYJNEJ

↓ Zgodnie z decyzją Europejskiego Trybunału Węgry muszą płacić karę w wysokości miliona euro dziennie za nieotwieranie swoich granic dla imigrantów.

↑ Rząd natomiast uważa, że zamiast karać nasz kraj, Bruksela powinna zaakceptować fakt, że Węgry nie uczestniczą w centralnej polityce migracyjnej, czyli obowiązkowym przyjmowaniu i dystrybucji imigrantów.

Co Pan/Pani uważa?

A. Kara jest oburzająca, a Węgry mają prawo powstrzymać się od przyjmowania i dytrybucji imigrantów.

B. Węgry muszą zaakceptować politykę migracyjną Brukseli.

Wyjaśnienia:

-Karta SZÉP to karta, na którą pracodawcy mogą przelewać część wygrodzenia, która nie podlega opodatkowaniu. Rząd określa cele, na które można wydawać pieniądze z tej karty, obecnie to czas wolny, turystyka krajowa, posiłki.

-CSOK to rządowy program preferencyjnych kredytów mieszkaniowych dla rodzin z dziećmi

Węgry zrobią to! głosi billboard, „konsultacje” propagowane są także na ulicach. Skojarzenia z Syzyfem są niczym nieuzasadnione.

Kłopotliwy ksiądz Bese

Ksiądz Gergő Bese najpierw stał się znany jako bardzo bliska rządzącemu Fideszowi gwiazda katolickiego duchowieństwa a potem jako aktywny homoseksualista i uczestnik gejowskich orgii. Szczegóły tej historii zebrała ładnie Marzena Jagielska w tekście na portalu Prosto z Budapesztu.

Sprawa ma wątek polski: ksiądz Bese wielokrotnie manifestował przyjaźń wobec Polski i Polaków, w tym i tutejszej polonii, o czym świadczy szereg tekstów wzmiankujących jego w Polonii Węgierskiej. Za swoją działalność w 2021 roku uhonorowany został przez Ogólnokrajowy Samorząd Polski nagrodą Za Zasługi dla Węgierskiej Polonii. Ks. Gergő Bese, czytamy w Polonii Węgierskiej, jest Węgrem, ale wczesnych lat młodzieńczych bliskie są mu sprawy polskie. Jest niestrudzonym orędownikiem polskiej kultury chrześcijańskiej wśród węgierskiej młodzieży. Prowadzi wykłady na temat powiązań polsko-węgierskich w aspekcie historycznym, religijnym i kulturowym. Podczas pielgrzymek i wycieczek stara się promować Polskę i kult Matki Boskiej Częstochowskiej. Od szeregu lat utrzymuje bliskie kontakty z osiadłą na Węgrzech Polonią. Wcześniej, w 2016 roku, w ambasadzie otrzymał Złoty Krzyż Zasługi, wśród jego zasług wymieniono organizację wycieczek szkolnych do Polski, a także wyjazd dużej grupy młodzieży na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.

No i kłopot, co z tym robić z tym teraz, bo gejowska aktywność księdza Bese nie jest za bardzo kompatybilna z jego statusem duchownego, który w dodatku jest tak blisko walczącemu z LGBT Fideszowi.

Ciekaw jestem jak zareagują Ogólnokrajowy Samorząd Polski no i urząd prezydenta RP, który przyznaje Krzyże Zasługi. Te instytucje mogą nie zrobić nic uznając być może, że zasług księdza nie podważa ostatni skandal, albo mogą spróbować odebrać mu te odznaczenia. Jeśli tak, to pytanie czy zrobią dlatego, że jest gejem czy też, że jest zakłamany i dlatego niewiarygodny, bo te dwa podejścia to zdecydowanie nie jest to samo.

***

Szukając informacji na temat księdza Bese trafiłem na tę fotografię.

Ksiądz Bese z flagą przed Rosyjskim Ośrodkiem Kulturalnym w Budapeszcie, źródło: X

Zamieścił ją na swoim Twitterze / X Szabolcs Panyi, węgierski dziennikarz, nie podając jednak jej źródła. Zrobił to 6 września kiedy wybuchł skandal. Daily News Hungary, które też opublikowało fotografię, jako źródło podało facebook księdza, gdzie jednak obecnie znaleźć jej nie można. Nie wiemy na pewno skąd pochodzi ani kiedy powstała, ale ponieważ Szabolcs Panyi jest jednym z bardziej szanowanych tutaj dziennikarzy śledczych, uważam, że jest autentyczna.

Jeśli faktycznie to zdjęcie widniało na facebooku księdza jeszcze 6 września tego roku, czyli wtedy też nie widział on problemu z obnoszeniem się z prorosyjską postawą, to jak na przyjaciela Polaków nie wygląda to dobrze.

Słowiańscy żołnierze na terenie Węgier

W czasie przemówienia wygłoszonego w Millenáris z okazji rocznicy powstania 1956 roku Viktor Orbán powiedział między innymi

Częścią planu [Żełeńskiego] jest, że po zwycięstwie na froncie wschodnim Ukraina podejmuje się, zastąpiwszy Amerykanów swoją własną, wzmocnioną armią, gwarantować bezpieczeństwo Europy. Czy też, że któregoś ranka, my, Węgrzy, obudziwszy się zobaczymy, że znowu na terenie Węgier stacjonują słowiańskie wojska, które przybyły ze wschodu. Tego nie chcemy!

po węgiersku:

A tervnek az is a része, hogy miután a keleti fronton megvan a győzelem, Ukrajna vállalja, hogy az amerikaiakat helyettesítve egész Európa biztonságát garantálja saját, megerősített hadseregével. Vagyis mi, magyarok egy reggel arra ébrednénk, hogy ismét keletről jött, szláv katonák állomásoznak Magyarország területén. Mi ezt nem akarjuk!

Pominę tu kwestię na ile rzetelnie w swoim przemówieniu Orbán streścił plan Żełeńskiego, chciałbym zatrzymać się przy wyrażeniu “słowiańscy żołnierze”. Zapewne chodziło mu o to, że zarówno żołnierze ukraińscy jaki i stacjonujący tu kiedyś żołnierze radzieccy to „słowianie”.

Uff, łatwo nie jest. Po pierwsze, nie wszyscy żołnierze radzieccy byli „słowianami” – w ZSRR Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini, czyli „słowianie”, stanowili wszystkiego 70% mieszkańców tego kraju. Po drugie, pogląd, że podobieństwa ludzi używający języka z tej samej grupy językowej są większe niż różnice między nimi, oparte na tożsamości narodowej, konkretnym języku, kraju zamieszkania, to, delikatnie mówiąc, uproszczenie. Pobrzękuje w tym poglądzie rasizm.

Dla Orbána to jednak wszystko jeden pies. Ta manipulacja ma na celu postawienia znaku równości między Armią Czerwoną i NATO, w ramach którego trafiłyby tu wojska ukraińskie. I nieważne jest, że Armii Czerwonej nikt nie zapraszał a Węgry są w NATO na podstawie suwerennej decyzji i ewentualną decyzję o stanocjonowaniu obcych wojsk też podjęłyby suwerennie.

Nieważny jest też tu fakt, że wojska ukraińskie walczą z agresją Rosji odwołującej się do radzieckiego imperializmu, przed którym Węgry ma bronić NATO.

Sformułowanie Orbána to również pośrednie wsparcie narracji rosyjskiej, że Ukraińcy nie są odrębnym narodem a Małorusami, a sama wojna, jak to Orbán już kiedyś powiedział, to konflikt w ramach „słowiańszczyzny”, która z ilu by się nie składała państw, jako taka, sama stanowi jedność.

Węgrzy używają zbiorczego terminu „słowianie” także tam gdzie samym „słowianom”, czyli ludziom posługujący się językami słowiańskimi, by to do głowy nie przyszło. Przykłady, na które trafiłem obejmują tak absurdalne dla mnie koncepcje jak „słowiańscy kompozytorzy” czy też „słowiańskie piwa”.

Czy tylko mnie to dziwi?

Viktor Orbán wyraż swój sprzeciw wobec „słowiańskich żołnierzy przychodzących ze wschodu”, źródło: Telex

Niemal niemożliwe

Odnoszę wrażenie jakby na Węgrzech od czasu 1956 roku Węgrzy do publicznych protestów podchodzili ostrożnie. Brak tu znanych z Polski wielkich buntów, wybuchów sprzeciwu społecznego wydaje się być relatywnie mniej, jeśli już, to są to raczej demonstracje uliczne, strajków okupacyjnych w zasadzie nie ma. W tutejszej tradycji nie ma wydarzeń takich jak Grudzień 70 czy też Sierpień 80 .

Na tym tle wielkie wrażenie robi obrona niezależności budapeszteńskiej szkoły teatralnej (Szinház- és Filmműveszéti Egyetem w skrócie SzFE), której kulminacją był siedemdziesięciojednodniowy strajk okupacyjny. To ewenement w historii kraju, który zasługuje na uwagę. Uświadomiłem sobie to czytając książkę László Upora, w tym okresie pełniącego obowiązki rektora uczelni, pt. Majdnem lehetetlen (Niemal niemożliwe). Choć o walce tej niewielkiej uczelni słyszałem (pisałem też o niektórach związanych z nią wydarzeniach na blogu tu i tu), to jednak dopiero lektura książki pozwoliła mi zrozumieć skalę oporu.

W tym nieco długim wpisie streszczam zawartość książki bo nie sądzę by kiedyś miała być przetłumaczona na polski, niech choć w ten sposób stanie się dostępna dla zainteresowanych czytelników z Polski.

Może najpierw o co chodziło. W 2020 roku rząd zaczął wprowadził reformę, na podstawie której uniwersytety przechodzą spod ministerstwa edukacji do specjalnie w tym celu powstałych fundacji. Jako że założycieli fundacji nie da się wymienić, w ten sposób państwo tak na zawsze sposób przekazało kontrolę nad szkolnictwem wyższym w ręce bliskich rządzącemu obecnie Fideszowi ludzi. Istotną częścią procesu, po węgiersku zwanego modellváltás, była utrata autonomii uniwersyteckiej bo wiele z uprawnień senatu trafiło w ręce kuratoriów. Większość uczelni wyższych przełknęła to gładko ale nie niewielkie SzFe, którego cała społeczność zawierała wszystkiego około 500 osób.

Informacje o planowanej reformie przyjęto na SzFE wrogo, zarówno w środowisku wykładowców jak i studentów. Początkowo główną rolę w organizacji oporu odgrywała ta pierwsza grupa. Prowadziła negocjacje z ministerstwem sprawdzając na przykład czy uniwersytet sam mógłby zaproponować kandydatów do kuratorium, wydając opinie na temat planowanych aktów prawnych (niejednokrotnie dotrzymując niemożliwie krótkich terminów), publikując oświadczenia czy też listy otwarte oraz informując społeczność uniwersytecką o wydarzeniach w specjalnym Nadzwyczajnym biuletynie. Ministerstwo w międzyczasie powstrzymywało się od formalnego mianowania László Upora na rektora, mimo że senat wybrał go na to stanowisko miesiące wcześniej.

Te wydarzenia miały miejsce w pierwszej połowie 2020 roku. Był to zarazem początek covidu, co w istotny sposób wpływało na sytuację.

Mimo, że pozornie wszystko wydawało się ograniczać do biurokratycznej wymiany pism to jednak sama kwestia zaczęła coraz bardziej przyciągać uwagę społeczną, w pierwszym rzędzie studentów a także ludzi teatru i kina, którzy na wiele sposobów wyrażali swoją solidarność z uczelnią.

Do pierwszej demonstracji doszło 21 czerwca. Miała miejsce na ulicy Vas, przed uniwersytetem. Tak jak i w przypadku kolejnych akcji w przestrzeni publicznej, główną rolę odegrali tu studenci. Był to protest przeciwko ustawie wdrażającej modellváltás w odniesieniu do SzFE, nad którą głosować miał parlament.

Parlament ustawę przyjął 3 lipca. Ten akt zamknął okres prób negocjacji prowadzonych przez kierownictwo uniwersytetu. Negocjacji, dodajmy, które nie osiągnęły niczego jako że wszelkie propozycje uniwersytetu władze odrzucały z pozycji siły. Nadszedł czas na działania radykalniejsze. Tu na czoło wysunęli się studenci.

Ostatniego dnia lipca ministerstwo ogłasza skład kuratorium. Dwóch członków to menedżerowie MOL-u, węgierskiego giganta naftowego (coś jak w Polsce Orlen), pozostała trójka to prawicowi ludzie teatru. Szefem kuratorium mianowany zostaje dyrektor Teatru Narodowego, zajmujący zarazem wiele innych wpływowych stanowisk w świecie teatru, Attila Vidnyánszky.

Akt ten wywołuje wrzenie na uniwersytecie. Szereg wykładowców, w tym i pełniący uniwersyteckie funkcje, deklaruje chęć opuszczenia uniwersytetu, na zebraniu studenci uznają kuratorium za pozbawione legitymacji. Spotkania członków wspólnoty akademickiej zaczynają odbywać się coraz częściej.

Kierownictwo uniwersytetu składa rezygnację 31 sierpnia. Następnego dnia zaczyna się okupacja uniwersytetu przez studentów, która potrwa 71 dni.

Tu warto się zatrzymać na chwilkę. Przypomnijmy, że mowa jest nie wielkim zakładzie przemysłowym ale o maleńkim uniwersytecie i grupie studentów mniejszej niż 500 osób. Że nie chodzi o sprawy socjalne ale o dużo mniej namacalną dla przeciętnego człowieka autonomię uniwersytetu. Że żaden inny uniwersytet, ani wykładowcy ani studenci, w tej sprawie nie kiwnęli palcem. Że w kraju nie ma fermentu, w który swoim protestem można się wpisać. Że zdominowane przez rządzący Fidesz media będą cały czas atakować protestujących. Że jak dotąd, z bardzo niewieloma wyjątkami (podatek od internetu, zakaz handlu w niedzielę, olimpiada w Budapeszcie), nikt z Fideszem nie wygrał. W końcu, że cały czas trwa covid, co w dużej mierze utrudnia wszelkie wspólne działania. A także, że na Węgrzech nie ma tradycji tego rodzaju protestów, ten strajk okupacyjny robiony jest bez odwołań do poprzednich podobnych protestów. I mimo to, ta grupka studentów poderwała się do walki i przez tak długi okres ją kontynuowała.

Blokada, bo tak protest nazywano, cieszyła się wsparciem mieszkańców Budapesztu. Dla studentów przynoszono więcej jedzenia, niż ci byli w stanie go spożyć, nadmiarem dzielili się z organizacjami pomagającymi bezdomnych. Akcję wsparł Gábor Iványi, pastor kościoła metodystycznego, ogromnie zaangażowany w pomoc najbardziej potrzebującym. Wiele teatrów i alternatywnych instytucji kulturalnych demonstrowało solidarność z SzFE. Poparcie nadeszło też z zagranicy. Chór z Akademii Muzycznej regularnej występował na demonstracjach. Inne uniwersytet, poza CEU i protestanckim seminarium duchownym im. Jánosa Wesleya, jednak milczały.

W trakcie blokady mnóstwo czasu i energii zajmowały codzienne spotkania w ramach strajkowego forum, na którym omawiane były wszystkie sprawy i podejmowane decyzje. Działały grupy odpowiedzialne za komunikację, wyżywienie, akcje zewnętrzne, kwestie zdrowotne, itd.

Tak też zrodziła się decyzja by wejścia do uniwersytetu nie zabijać deskami (taki był pierwotny pomysł) ale „zablokować” je biało-czerwoną taśmą, jakiej używa się na budowach i przy robotach drogowych, w ten sposób uniknięto stwarzania zagrożenia pożarowego. Ta taśma stała się potem symbolem solidarności ze strajkującymi, była umieszczana na budynkach, wystawach, rowerach, torbach czy też ubraniach.

Taśmy na kinie Urania należącym do SzFE, źródło: László Upor Majdnem lehetetlen
Wspierająca osoba

To zresztą tylko jeden przykład jak kreatywność studentów – w końcu mowa jest o uczelni artystycznej – doprowadziła do powstania nośnych symboli czy też form protestu.

Jedną z tych form był warty honorowe pełnione na daszku nad wejściem do budynku uniwersytetu. Pełniły je różne osoby publiczne wyrażające tak solidarność z celami protestu. Wrażenie wzmacniały płonące pochodnie trzymane przez nie w rękach.

Warta honorowa na daszku, jeszcze w trakcie dnia, László Upor Majdnem lehetetlen

Przestrzeń przed budynkiem, który sam był udekorowany licznymi transparentami, stała się miejscem różnych występów, na przykład, w formie żywego obrazu odtworzono dziewiętnastowieczny obraz Delacroix Wolność wiodąca lud na barykady.

Wolność wiodąca lud na barykady, źródło: László Upor Majdnem lehetetlen

Motyw otwartej dłoni z napisem #freeszfe pojawił się na maskach i transparentach. Wielu studentów SzFE jak i osób spoza uniwersytetu publikowało w interenecie filmiki z deklaracjami poparcia dla protestu lub zdjęcia opatrzone tym hashtagiem.

Wsparcie SzFE w internecie, źródło: László Upor Majdnem lehetetlen

Pojawił się hymn protestów przerobiony z piosenki ludowej:

Hej, a Titkos Egyetem
Titkosan kezdődik,
Mégis utoljára kivilágosodik.


Hej, Tajny Uniwersytet
W tajemnicy rodzi się
Ale jednak to on na końcu zabłyśnie

Najbardziej spektakularną akcją był żywy łańcuch sformowany od głównego budynku SzFE aż po parlament po drodze dotykając inne używane przez uniwersytet budynki. Celem zorganizowanego 6 września wydarzenia było przekazanie do parlamentu dokumentu nazwanego Magna Charta Universitatum, w którym zostały wyłożone zasady, na podstawie których protestujący widzą współpracę z władzami. Biorący udział w łańcuchu przekazywali sobie dokument z ręki do ręki aż dotarł on do parlamentu, gdzie najmłodsza studentka uczelni umieściła go między łapami lwa stojącego przy wejściu do budynku. Była muzyka i skandowanie ale żadnych przemówień.

Żywy łańcuch czeka
Magna Charta Universatum

Równolegle z okupacją budynku przez studentów rozpoczął się strajk części pracowników uniwersytetu. Strajk był aktywny: biorący w nim udział tworzyli internetową telewizję strajkową transmitującą dyskusje na tematy społeczne oraz wykłady z czasem angażujące także osoby z zewnątrz.

W tej sytuacji miały miejsce spóźnione z powodu covidu zamknięcie poprzedniego roku akademickiego oraz rozpoczęcie nowego. Nie rozpoczęto jednak zwyczajnych zajęć ale ogłoszono powstanie Republiki Nauczania. Miała to być nowa, autonomiczna forma nauki odrzucająca formalne wymagania. Połączyła w sobie dwie w zasadzie przeciwstawne podejścia: strajkujemy więc nie będziemy studiować, oraz, a właśnie że, mimo wszystko, będziemy studiować ale po swojemu.

Na początku października uczestnicy blokady podjęli próbę rozszerzenia protestu. Z uniwersytetu wyruszyły do pięciu miast uniwersyteckich (Debreczyna, Egeru, Kaposváru, Peczu i Segedynu) sztafety z pochodniami. W sumie ponad dwustu biegaczy zaniosło tam ogień rewolucji, ale nie zdołał on tam wzniecić pożarów.

Warto wspomnieć akcje jakie protestujący podejmowali na mieście: performance przed teatrem Víg, zamek autonomii budowany z palet na ulicy czy też happening przy składaniu wniosku o odrzucenie ustawy o SzFE do trybunału konstytucyjnego.

Zamek autonomii, źródło: László Upor Majdnem lehetetlen
iusticia przed Trybunałem Konstytucyjnym, źródło: László Upor Majdnem lehetetlen

W demonstracji zorganizowanej w dniu święta narodowego 23 października (rocznica rewolucji 1956) udział wzięło trzydzieści tysięcy ludzi.

Blokada zakończyła się 11 listopada. Powodem była kolejna fala covidu i wprowadzone, w związku z nią, ograniczenia. W trakcie ostatniej konferencji prasowej odsłonięto transparent z nową wersją motywu otwartej dłoni: w jej środku znajdował się czerwony krzyż jako wyraz podziękowania pracownikom służby zdrowia będących w centrum walki z epidemią.

Podziękowanie służbie zdrowia, źródło: László Upor Majdnem lehetetlen

Tu jednak historia się nie kończy. Koło dwustu studentów oraz pięćdziesięciu pracowników utworzyło stowarzyszenie Freeszfe. Jego pierwszym celem było umożliwienie ukończenia nauki tym studentom, którzy nie chcieli jej kontynuować w ramach SzFE na nowych warunkach. Udało się to poprzez pomoc pięciu zagranicznych uniwersytetów, które zgodziły się wydać dyplomy studentom, którzy naukę ukończą w ramach stowarzyszenia. W programie nazwanym Emergency Exit (EmEx) wzięły udział Akademie für Darstellende Kunst Baden-Würtemberg (Ludwigsburg, Niemcy), Universität Mozarteum (Salzburg, Austria), Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza (białostocka filia tej warszawskiej uczelni) – polski element tej całej historii, Accademia Teatro Dimitri (Verscio, Szwajcaria) oraz Filmakademie Wien (Wiedeń, Austria).

Stowarzyszenie działa nadal. Zmaga się z problemem lokalizacji i permanentnym brakiem finansów, jego przyszłość nie jest jasna.

Rozmawiam z László o dalszych losach uczestników wydarzeń. Jak to w często przez niego używanej w książce frazie, życie jest skomplikowane. Mniej więcej połowa z nich zdecydowała się opuścić SzFE, połowa została. Co ciekawa, wśród tych co zostali byli i aktywni uczestnicy protestów. W akademiku CEU obie te grupy mieszkały obok siebie razem.

Nauka na SzFe odbywa/odbywała się zawsze w grupach funkcjonujących jak trupy teatralne, i często to grupy wspólnie właśnie decydowały co robić. Czasami decydowała osoba nauczyciela: grupa pozostawała ze względu na niego, czasami odchodziła na nauczycielem. Kadra dydaktyczna zresztą podzieliła się podobnie: połowa odeszła, połowa została.

Obecnie ostatnia grupa z tych, co odeszli z uniwersytetu kończy naukę w ramach Free SzFE w pewien sposób zamykając cały proces.

W trakcie protestów dokumentaliści z uniwersytetu nagrali około 2000 godzin materiału rejestrującego wydarzenia. Nie został on jeszcze opracowany w formia filmu dokumentalnego ale można mieć nadzieję, że kiedyś to się stanie. Te unikalne wydarzenia zasługują na długą pamięć.