Dziś zupełnie przypadkiem jeżdząc po Városliget rowerem z Chłopakiem natknęliśmy się na Sörsátor czyli po prostu swojski namiot piwny. Nie raz już tamtędy przejeżdżaliśmy, ale dotąd jakoś nigdy nie zwróciłem na niego uwagi. Ot, stoi taki stały namiot nad parkowym bufetem, nic wielkiego. Dziś jednak byliśmy tu później niż zwykle i uwagę naszą przyciągnęła muzyka: najlepsze wzory weselne. Zdecydowaliśmy się zajrzeć na fröccsa jabłkowego.
Wrażenie niesamowite. Dwóch facetów w czarnych koszulach z czerwonymi krawatami grzmoci weselne kawałki, ludzie tańczą, przy stołach siedzą piją i jedzą Węgrzy – a nie turyści i to mimo tego, że miejsce znajduje się 100 metrów od dwóch obowiązkowych pozycji listy "Budapeszt w trzy dni": zamku Vajdahunyadvár i łaźni Széchenyiego.
Niestety, akurat popsuł mi się aparat więc nie mogę wrzucić tu zdjęć. Proszę więc sobie wyobrazić opisany wyżej zespół, tańczące pary w wieku średnim i wyżej, ławki i stoły piwne, menu obejmujące czysto bufetowe pozycje jak smażone kiełbaski, udko kurczaka, precelki czy frytki. Pełne przedmieście.
Zapytany kelner próbuje korygować nieco pierwsze wrażenia. Zwykle muzyka nie jest tak zła, mówi nawet nie ściszając głosu. Dowiadujemy się, że występują takie zespoły węgierskie jak Török Ádám és a Mini, Hellions (a házibuli zenekar – orkiestra balangowa), the BlackBirds (élő Beatles show – Beatlesi jak żywi) czy Abba Feeling (Live ABBA Tribute Band – Hołd Blondynom). Pytam, kiedy odbywają się koncerty. Codziennie poza poniedziałkiem i wtorkiem ale w ten wtorek będzie, od szóstej albo ósmej wieczorem, do końca sezonu czyli końca września albo początku października, wyjaśnia nie do końca jasno. Na szczęście namiot na swoją stronę internetową, gdzie poza nieco precyzyjniejszym programem (w chwili obecnej niestety tylko do końca sierpnia) można też znaleźć parę zdjęć oddających klimat miejsca. Poznaję też motto Namiotu: … gdzie weekend zaczyna się w środę.
Miejsce polecam serdecznie wszystkim turystom odwiedzającym Budapeszt i chcącym poznać autentycznie węgierskie klimaty bez kłopotliwego wyjazdu poza śródmieście. Świetna lokalizacja, inne rzeczy do zwiedzania pod nosem, a ceny mimo to przystępne. Może zresztą sam będę tam zaglądał i wtedy się tam spotkamy.