uwolnić Fouada Al-Farhana!

Przyłączam się do kampanii o uwolnienie Fouada Al-Farhana, alfabloggera z Arabii Saudyjskiej i w dniu dzisiejszym, jak więcej ludzi na świecie, poświęcam mój post jemu.

Fouad al-Farhan jest jednym z pierwszych Saudyjczyków, którzy piszą blog pod swoim własnym nazwiskiem. Na swoim blogu wypowiada się krytycznie wobec władz i wzywa do reform. Zaaresztowano go po tym jak odmówił wyrażenia skruchy za swoje posty krytyczne wobec władz.

Jeśli ktoś chce można podpisać się pod petycją o uwolnienie Fouada. Zachęcam do tego, uważam, że im więcej ludzi z czym bardziej egzotycznych (dla Arabii Saudyjskiej) krajów podpisze ją tym większe może zrobić ona wrażenie. Dziękuję!

***

Kian Tajbakhsh, o którym pisałem wcześniej, nie jest już w więzieniu, ale jednocześnie wciąż jest w Iranie. Ponieważ nie ma możliwości swobodnego kontaktu z nim nie wiadomo, czy jest tam z własnej woli (w Iranie mieszka rodzina jego żony, która dopiero co urodziła dziecko) czy też nie. Dopóki się to nie wyjaśni albo Kian nie opuści Iranu nie zdejmę z bloga plakietki Free Kian. Jeszcze raz dzięki wszystkim, którzy podpisali petycję o jego uwolnienie!

Reklama

Kian Tajbakhsh

Kian Tajbakhsh jest Amerykaninem irańskiego pochodzenia, którego zaaresztowano w Teheranie 11 maja. Osadzono go w więzieniu Evin i od tej pory nikt nie zdołał go odwiedzić. W Iranie przebywał w ramach pomocy humanitarnej, na którą pozwolenie wydały uprzednio władze kraju.

Oficjalne oskarżono Kiana o szpiegostwo, co brzmi mniej więcej tak wiarygodnie jak oskarżenia w procesach stalinowskich. Chodzi raczej o coś innego: władze irańskie mogą zbierać zakładników (Amerykanów irańskiego pochodzenia aresztowano ostatnio kilkoro) na wypadek dalszego zaostrzenia konfrontacji z USA, może chodzić o akcję ostrzegawczą przed zapowiedzianym uruchomieniem przez Amerykanów stumilionowego funduszu demokratyzacji Iranu, być może chodzi po prostu o wewnętrzną walkę między frakcjami większej i mniejszej otwartości kraju.

Kiana miałem okazję poznać i choć nie znam go dobrze mam do niego duży szacunek. Kian pracował nad podtrzymaniem więzi między Iranem i światem zewnętrznym starając się na ile mógł, by nie doszło do nieodwracalnego pogorszenia tych stosunków. Paradoksalnie wpadł w tryby mechanizmu konfrontacji, której tak starał się zapobiec.

Proszę wszystkich o odwiedzenie strony FreeKian i podpisanie petycji domagającej się jego uwolnienia. Podpisy z odległej Polski mogą mieć większą wagę niż bardziej oczywiste podpisy Amerykanów czy Irańczyków. Dziękuję!

Na moim blogu pozostanie plakietka "Free Kian" tak długo aż wyjdzie on na wolność. 

Free Kian badge